Z kłamstwem spotykamy się na codzień. O ile łatwiej nam by się żyło, gdybyśmy mogli rozpoznać kiedy ktoś kłamie...
Jedną z technik powodujących, że uda nam się przyłapać kłamcę na gorącym uczynku jest teoria dotycząca neurologicznego uwarunkowania kierunków spojrzeń. W zależności o czym myślimy, patrzymy w dowolny kierunku, a nasze gałki oczne mogą zdradzać o czym myślimy.
A więc: (rozmówca jest praworęczny i stoi na przeciwko ciebie). Kiedy rozmówca patrz
w górę w lewo to konstruuje nowe obrazy (nie zawsze znaczy, że Cię okłamuje), wiadomo jednak, że nie widział danego zdarzenia, rzeczy, obiektu itp: i musi skonstruować w swojej głowie pewien obraz. Natomiast istnieje wtedy największe prawdopodobieństwo, że kłamie.
Kiedy rozmówca patrzy w
górę w prawo (obrazy zapamiętane), przypomina sobie zdarzenia z przeszłości.
Kiedy rozmówca
patrzy w lewo (kreowanie nowych melodii i dźwięków). Kiedy rozmówca
patrzy w prawo (przypominanie sobie bodźców słuchowych, kiedy rozmówca
patrzy w dół ma częściowo zamknięte powieki (odczucia wewnętrzne). Kiedy rozmówca ma nieruchome gałki oczne(prowadzi sama ze sobą rozmowy). U osób lewo ręcznych sytuacja może wyglądać zupełnie inaczej! Dodam też, że jest technika na temat, której istnieje wiele sprzecznych teorii co do jej skuteczności.
Pytania sprawdzające: gdzie możesz przeprowadzić tzw: kalibrację i sprawdzić czy u twojego rozmówcy sprawdza się te schemat.
Kreowanie: Jak wyglądał by twój pokój z niebieskimi ścianami? Teraz możesz zaobserwować gdzie patrzy twój rozmówca, ważne aby nie był świadomy, że sprawdzasz ruch jego gałek ocznych. Obrazy zapamiętane: Gdzie w twoim pokoju stoi łóżko?